Teraz muzykę ze star wars nućcie/nutcie... kurde jak to się pisze! Never mind... A więc piszę teraz moją przygodę. Poprzedni post to przygoda Amy-chan. Moja jest nudna więc nie spodziewajcie się sensacji. A więc było to pewnego gorącego dnia... co ja pieprze!? To było w zimie! Kontynuując było to za DNIA. Razem z moimi koleżankami ( pozdrowienia dla Ity i Kaliny) po moich urodzinach ogladałyśmy telewizję. Niestety nic w niej nie było więc powiedziałam: Ej, ja mam smart TV! Może obejrzymy coś w necie? Na to Ita: Jasne. Pokaże wam anime! My na to: NIE! Ale nie miałyśmy wyboru więc obejrzałyśmy Vampire knight. Na początku śmiałyśmy się z openingu np. Z tego, że Yuuki pije actimela ( uch... dzieciństwo) ale potem tak się wciągnęłam, że nauczyłam się tej piosenki na pamięć! Obejrzałam 2 sezon ale i tak chciałam więcej, więcej! I tak się to zaczęło. Potem zaczęłam czytać mangi, a niedługo później chodzić na konwenty i interesować się kulturą japońską! Wtedy stałam się prawdziwym otaku <3. W komentarzu napiszcie swoją historię!
Na razie! Neon Bunny
wera! ty jeszcze nie byłaś na żadnym konwencie ale już niedługo niucon!
OdpowiedzUsuńamy-chan
Byłam!
OdpowiedzUsuń